Tego dnia podziwiamy te kolosy od strony lądu, przyznam, że nawet z daleka robią WIELKIE wrażenie. Więcej na ich temat będzie przy okazji opowieści z katamaranu. Tak więc kilka fotek na tarasie widokowym w klifami w tle i jazda do naszego ośrodka, ponieważ to był ostatni punkt programu wycieczki o nazwie "Teneryfa w pigułce". Spora ta pigułka. PIGUŁA :)))